Cierpliwość, precyzja i… szczypta ironii kubek ucho kolor kolor czarnyy

Specyfikacja produktu Tabela rozmiarów Opis

Ten kubek to idealny sposób, aby dodać codziennym chwilom wyjątkowego charakteru. Wykonany z wysokiej jakości ceramiki, jest nie tylko trwały, ale także elegancki, a jego gładka, biała powierzchnia stanowi doskonałe tło dla każdego nadruku. Niezależnie od tego, czy będzie to ulubione zdjęcie, motywująca grafika, czy zabawny cytat, nadruk pozostanie wyrazisty i trwały nawet po wielokrotnym myciu.

Kubek świetnie sprawdzi się jako oryginalny prezent dla bliskiej osoby lub jako element, który nada osobisty akcent Twojej kuchni czy biuru. Każdy poranek z kawą lub herbatą stanie się przyjemniejszy, a ten wyjątkowy kubek szybko stanie się Twoim ulubionym towarzyszem.

Specyfikacja produktu:

Pojemność: 330 ml
Materiał: Ceramika (klasa A – wysoki stopień bieli i gładkości)
Wymiary: 10,5 cm wysokości, 8,2 cm średnicy
Pielęgnacja: Można myć w zmywarce (zalecany delikatny program)

Kubek Ucho Kolor Cierpliwość, precyzja i… szczypta ironii czarnyy

JESTEM URZĘDNIKIEM. JEŚLI MÓWIĘ, ŻE COŚ ZROBIĘ, TO ZROBIĘ. NIE TRZEBA MI PRZYPOMINAĆ O TYM CO PÓŁ ROKU.
Klasyka urzędniczego stylu — cierpliwość, precyzja i… szczypta ironii.

W świecie, gdzie każdy wszystko chce „na już”, urzędnik to ostatni bastion spokoju i konsekwencji. On wie, że każda sprawa ma swój czas, miejsce i procedurę. I właśnie dlatego powstał ten produkt — z myślą o wszystkich, którzy z dumą noszą tytuł urzędnika i potrafią rozwiązać każdy problem... choć może niekoniecznie „od ręki”.

Ten napis to więcej niż żart. To manifest – hołd dla cierpliwości, wytrwałości i poczucia humoru, bez którego żaden urząd by nie przetrwał. Jeśli znasz kogoś, kto z kamienną twarzą odpiera setne pytanie o „jak długo to potrwa”, albo sam jesteś osobą, która wie, że każdy formularz wymaga czasu i skupienia – ten produkt trafi w punkt.

Zamów już teraz i pokaż światu, że urzędnik może nie działa w trybie „instant”, ale jak już coś robi – to porządnie.
A przypominanie co pół roku? Zostawmy to innym.